Hello!
Urodziny mojej siostry były udane :) Nie była to duża impreza, tylko dla najbliższych, ale w najbliższym gronie najlepiej można się bawić ;) Ja niestety poszłam spać bardzo wcześnie, bo około 2 w nocy, za to reszta balowała do rana :D Oczywiście niektórzy bez kaca się nie obyli, ale nie ja :D Jestem grzeczną dziewczynką i nie piję alkoholu :P Łapcie kilka zdjęć :)
mój strój na imprezę :)
sukienka nie pamiętam skąd, ale kosztowała około 40 zł (?)
buty - deichmann (90 zł)
lubię takie kolorki :)
ja i Kasia
czas na tort!
czekoladowy z mnóstwem bitej śmietany! pycha :)
z Ernestem (z tym panem chyba najlepiej się tańczyło)
(w tle Agnieszka i Kamil)
z Koszką xD
tak naprawdę ma na imię Mateusz^^
z Patrycją
od lewej: Ewelina, Kamil, Ja, Agnieszka
tu chyba nie muszę mówić z kim :D
Agnieszka i Czarek. Zgadnijcie, kim on dla niej jest? :D
od lewej: Koszka, Agnieszka, Ja, Czarek, Asia i kawałek Kamila :D
no i ja z Koszką^^
Ten tydzień był dość pracowity. Wos, geografia, historia, edb... To już mam za sobą :) Niestety przyszły tydzień zapowiada się jeszcze ciężej więc pewnie znów nie będę pisać przez tydzień ;( Mam nadzieję że wytrzymacie :P Niestety nie zdążyłam zmontować wideo z urodzin. Postaram się zrobić je później :)
Przyznam się do czegoś: jestem leniuszkiem. Ale ostatnio zaczęłam porządnie grać w siatkę. I co? Zrobiłam sobie coś z palcem podczas gry. Nie byłam u lekarza, to raczej nic poważnego. Po prostu teraz przez tydzień nie będę ćwiczyć na wf :) Trochę odpoczynku się przyda :)
wszystko okej, tylko trochę boli ;(
sama okręcałam :D
a na obrzęk najlepszy jest Altacet. Moja siostra wciąż sobie wybija palce :)
Zapomniałam wspomnieć prezencie, który dałam siostrze. Jest to paleta do makijażu :) Ucieszyła się z prezentu, przecież każdej dziewczynie takie coś się przyda!
60 cieni, 12 błyszczyków do ust, 3 róże do policzków, brązer, puder i rozświetlacz - idealnie!
Dziś 8 marca więc życzę wszystkim dziewczynom oraz kobietom wszystkiego najlepszego, spełnienia najskrytszych marzeń, kochanego i opiekuńczego faceta oraz przede wszystkim żebyście już nigdy nie miały powodu by powiedzieć, że nie macie się w co ubrać! ;D
Niestety, o mnie pamiętał tylko tata :D Chłopaki z klasy nawet się nie pofatygowali o życzenia, jedynie moi koledzy: Mariusz (od którego dostałam tymbarka za zadanie z rosyjskiego) i Łukasz. I chyba Piotrek, ale nie pamiętam już :P
tulipany od mojego taty :*
<3
Dziś czuję się jak tło własnego życia, cień.Nie mogę tego zwalić na pogodę, ponieważ dziś wyjątkowo dopisywała dobremu humorowi. Za tym kryje się grubsza sprawa.
Za chwilkę zrobię sobie seans z dr Housem ♥ Bye :*